czwartek, 28 maja 2015

Tag filmowy.

Jak to się stało, że mnie długo tu nie było? Nie wiem. Ja sama tego nie ogarniam.
Nie wychodzi mi regularne prowadzenie bloga, więc po prostu tego robić nie będę. Znaczy wróć – przynajmniej nie będę zamykać się w ramach czasowych, jak niektórzy. Ale postaram się skrobnąć coś raz na miesiąc. Zobaczymy, jak mi to wyjdzie.
Niemniej jednak, jak widać w tytule, poniżej znajduje się mój tag filmowy. Blogowo zapoczątkowany przez Kamilę, na której bloga już teraz was zapraszam, bo raz, że Kama jest spoko, dwa, że to, o czym pisze, jest spoko (w dużej mierze recenzje książek i filmów – polecam, bo często bezspoilerowo!), trzy, że ten tag też jest spoko.
Jest też ukryta agenda, dlaczego pisze tę notkę. Bo #G powiedziała, że założy bloga, jak ja dodam notkę *złowrogi śmiech*.
Dlatego, do dzieła! Miłego czytania. Starałam się.